maximilianpiekut maximilianpiekut
1120
BLOG

iTax czy jest odpowiedzią na problemy z finansami publicznymi

maximilianpiekut maximilianpiekut Gospodarka Obserwuj notkę 7

W dniu dzisiejszym odbyła się konferencja „iTax - Nowy system finansów publicznych dla Polski” na Uniwersytecie Warszawskim. Konferencja sama w sobie była niezwykle interesująca i trafiona, jeśli chodzi o bieżące wydarzenia gospodarczej w kraju, jak i w świecie.

Pragnę udostępnić najciekawsze informacje z mojego punktu widzenia. Po pierwsze struktura wpływów do budżetu RP opiera się w kolejności malejącej na: daninach od wynagrodzeń; wpływach z podatku VAT; wpływach z akcyzy; danin od osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą; wpływach z UE; innych. Co jest ważne w perspektywie obywatela i państwa? Przede wszystkim, należy stwierdzić, że oznacza to niezwykle wysokie obciążenie osób pracujących. Kolejnym wnioskiem jest błędne ocenianie wpływów z UE jako  ogromnego strumienia bez końca. Trzeci wreszcie wniosek to nieefektywność akcyzy w zakresie alkoholu.

Prelegenci wyciągali ciekawe wnioski na temat opodatkowania VAT. Interesująca jest analiza historyczna stawki VAT. W 1993 roku realna stawka VAT wynosiła 6% i rosła przez każdy kolejny rok do 1997 roku. W tym okresie liczba przedsiębiorców wyniosła 800 tysięcy. W 2010 roku realna stawka VAT wynosi około 8%, a przedsiębiorców jest dwa razy więcej. Mimo wzrostu stawki i ilości przedsiębiorców nie występuje zwiększenie proporcji pomiędzy wpływami a ogólną wartości produkcji. Wniosek jest prosty, jest za dużo podatników VAT, a przedsiębiorcy nauczyli się, że mogą płacić 23% mniej za dobra konsumpcyjne, które podciągają pod koszty uzyskania przychodu.

Kolejna informacja godna uwagi to ilość podatników CIT. Niecałe 37% osób prawnych wpłaca podatek dochodowy do budżetu. Oznacza to, że reszta to „papierowi podatnicy”, a ich obowiązek podatkowy ogranicza się do wypełnienia deklaracji. Podatek CIT jest podatkiem dochodowym. Czy rzeczywiście jest tak, że pozostali nie uzyskują dochodu?

We wstępie napisałem, że osoby fizyczne, które otrzymują wynagrodzenie są obciążeni znacznymi daninami. Dzisiaj 62,5% w stosunku do wynagrodzenia netto to obciążenia na różne składki i podatki. Co oznacza, że z wynagrodzenia 1500 złotych, pracownik na rękę otrzyma 1 111,86 złotych. Daniny pokrywane przez pracownika i pracodawcę wyniosą 695,34 złotych.

Jakie są zatem propozycje Instytutu Jagielońskiego?

Minimalizacja liczby podatników podatku VAT, by był on bardziej efektywny fiskalnie. Zwolnienia podatkowe dla przychodów poniżej 150 tys. PLN.
PIT pobierany tylko od przedsiębiorców i os.fizycznych otrzymujących przychody bez pośrednictwa płatników.
obniżenie składek i podatku od osób fizycznych zamiast obecnych 62% w kolejnych latach 53, 47, 40, 33 %.
likwidacja podatku dochodowego w obecnej formie. Podział na małych i dużych przedsiębiorców. Mali obciążeni byliby ryczałtowo (960 złotych). Duzi na zasadzie obrotowej. 1 % przychodów netto na ubezpieczenia społeczne + 960 złotych.

Założenia Instytutu oparte są na przesłance, że zmniejszenie obciążeń pracowników prowadzi do zwiększenia zatrudnienia, zwiększone zatrudnienie powoduje wzrost dochodów, a przez to i płaconych podatków.

Zastąpienie podatku VAT podatkiem obrotowym jest ciekawe o tyle, o ile zmniejszyłoby czarną strefę, zmniejszyło obciążenie małych i średnich przedsiębiorstw i co za tym idzie spowodowałoby wzrost dynamiki w gospodarce. Trafne jest również stwierdzenie, że tak wysokie obciążenie pracy jest błędem, który nie tylko hamuje aktywność zawodową, ale też zachęca do zatrudniania na czarno.

Pytania, które jednak należy sobie postawić, a zwrócił na nie uwagę Pan Leszek Morawski  to czy istnieje potrzeba tak radykalnej zmiany? Jaka jest szansa realizacji pomysłu? A w końcu kto na tym skorzysta, a kto straci?

Jeśli założyć, że skorzystają na tym MSP, stanowiący źródło 2/3 zatrudnienia to należy przyjąć, że jest to korzystne. Warto również zwrócić uwagę na pytanie Pana Tomasza Jędrzejowicza z NBP, czy przypadkiem podatek obrotowy nie zmniejszyłby konkurencyjności polskich przedsiębiorstw.

Jako całość konferencję oceniam bardzo pozytywnie. Trzeba dyskutować o stanie polskich finansów publicznych i rozwiązaniach. Obecny system podatkowy przypomina labirynt bez wyjścia. Zapomniano dawno, że celem systemu podatkowego nie jest ściągniecie ostatniej suchej nitki z podatnika.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka